Znane przysłowie „jesteś tym, co jesz”, podczas ciąży nabiera podwójnej siły. To, w jaki sposób odżywia się przyszła mama, ma ogromny wpływ na zdrowie i rozwój rosnącego w brzuchu małego człowieka.
Dieta kobiet w ciąży to temat bardzo popularny i szeroko komentowany. Niemalże co chwilę światowi eksperci publikują kolejne doniesienia na temat produktów, które powinny lub nie powinny znajdować się w jadłospisie przyszłej mamy.
CZEGO NIE POWINNA JEŚĆ KOBIETA W CIĄŻY NA WIELKANOC?
Część potraw zakazanych znamy od dawien dawna, część z nich już dawno została skreślona z indeksu – nie trzeba już unikać cytrusów, picia kawy; nie trzeba jeść na potęgę wątróbki. Jak się w tym wszystkim odnaleźć i jak nie zwariować? I w końcu: jak spędzić święta Wielkiej Nocy zapewniając bezpieczną ucztę nie tylko sobie, ale także rozwijającemu się w nas dziecku?
Przyjrzyjmy się zatem głównym potrawom wielkanocnym
2. MIĘSA, WĘDLINY, PASZTETY – ponownie: i tak i nie. W okresie ciąży należy przywiązywać szczególną uwagę do spożywanego mięsa. Stanowi ono świetne źródło m.in. dobrze przyswajalnego białka i żelaza – niezwykle istotnego dla rozwoju płodu, niemniej jednak tylko mięso pochodzące ze sprawdzonego źródła będzie wartościowe i bezpieczne dla mamy i dziecka.Wybieraj mięso z chowu ekologicznego. Niezależnie od pochodzenia – zdecydowanie należy unikać surowego mięsa – i na te 9 miesięcy odstawić ulubione carpaccio czy tatara. Dlaczego? Ponieważ mięso niepoddane obróbce termicznej może być źródłem zakażenia takimi chorobami jak np. toksoplazmoza.
Jeśli uwielbiasz steki, nie musisz z nich rezygnować. Pamiętaj jednak o najwyższym stopniu wysmażenia, aby wyeliminować ryzyko skażenia.
A co z pasztetem w Święta? Te dostępne w sklepach niestety w większości są produktami wysoko przetworzonymi, a ich skład pozostawia wiele do życzenia, dlatego zdecydowanie odradzamy ich spożywanie. Jeśli jednak nie wyobrażasz sobie Wielkanocy bez pasztetu – zrób go sama! Masz wówczas pewność z czego powstaje i możesz zadbać o to, by był nie tylko pyszny, ale przede wszystkim zdrowy i bezpieczny dla was dwojga.
Uwielbiasz świąteczny domowy żurek i kiełbasę? Dobra wiadomość: możesz sobie na nie pozwolić, jeśli nie cierpisz na wzdęcia. Tłuste mięsa i zawiesiste ciężkie zupy niestety wzmagają takie dolegliwości. Pamiętaj jednak o tym, aby kiełbasa była porządnie ugotowana.
4. SERY – na co dzień i od święta królują na naszych stołach. I królować mogą, na
5. RYBY – choć nie są tradycyjną potrawą wielkanocną, warto, aby zagościły na świątecznym stole. W diecie przyszłej mamy nie powinno ich zabraknąć ze względu na zawarte w rybach tłuszcze z dużą ilością kwasów omega-3 (DHA i EPA), które są niezbędne dla rozwoju mózgu dziecka.Nie wszystkie jednak są bezpieczne. W okresie ciąży należy unikać nie tylko surowych ryb (zapominamy o sushi na całe 9 miesięcy!), ale także tych, które mogą zawierać rtęć (to głównie ryby duże, długo żyjące, a więc magazynujące w swoich tkankach metale ciężkie) – m.in. tuńczyka czy halibuta.
Wielkanoc w ciąży wcale nie musi być pełna wyrzeczeń. Choć lista dozwolonych produktów trochę się skurczyła – w dalszym ciągu jest mnóstwo potraw, którymi możesz się cieszyć. Pamiętaj, że we wszystkim najważniejszy jest umiar… i o tym, że to bzdura, że w ciąży je się za dwoje. Dla dwojga, ale nie dwa razy tyle.
Bądź na bieżąco